Takie owieczki często widziałam w internecie i po raz pierwszy się zainspirowałam bardzo mocno ;D
Rozrysowałlam ją sobie , bez korzystania z form bo nie chciałam kopiować czyjegoś pomysłu. Znowu o tym piszę , wiem ale to bardzo ważne , aby szanować czyjąś pracę dlatego uszka mojej owieczki są inne i cały korpus i łapki i nóżki i sukienki same wymyśliłam. Jest tyle możliwości , że nie trzeba kopiować :-)
Oto moje romantyczki :
Romantyczka w czerwonej sukience
i królowa cukierków :)
I będąc zwariowaną krawcową mogę sobie owieczkę nazwać tak właśnie aby świat był mniej poważny :)
Na koniec chciałam Wam bardzo podziękować za to , że ciągle jesteście blisko , że komentujecie , dodajecie otuchy i wspieracie.
Pamiętam ten trudny okres mojego zmęczenia materiału kiedy próbowałyście mnie pocieszyć i czas pozwolił mi się wyciszyć . Miałam i czas i miejsce sprzyjało przemyśleniom :)
Dziękuje za każde dobre słowo :-)