poniedziałek, 11 kwietnia 2016

Osiołek Marlenka

Prawie zapomniałabym o niej i o tym , że kilka osiołków leży i może nie kwiczy ale czeka na swoją kolejkę.
Kolejka zrobiła się bardzo długa odkąd zajęlam się na nowo biżuterią.
Zostawiłam szycie na późniejszy czas a teraz będę publikowała te rzeczy , które uszyłam wcześniej.
Marlenka wyszła duża jak większość ostatnich maskotek więc miejsca w poście otrzyma również sporo.
Była sobie kiedyś ośliczka , która mieszkała w pięknym domku , w samym sercu lasu. Las szczelnie zamykał dostęp do domku z każdej prawie strony oprócz drugiego tylnego wejścia , które to obmywały fale traw tańczące wokół schodów przy każdym powiewie wiatru.
Żyło się jej dobrze , zawsze wpadał ktoś na herbatkę lub ciasteczka , gdyż Marlenka piekła i gotowała dla wszystkich w okolicy.
Przyjaciele ją wspierali . Wpadali z workiem mąki czy świeżymi jajkami a oprócz tego by sprawdzić czy wszystko jest w porządku i czy czegoś nie potrzebuje ?
Tak żyło się spokojnie i lekko w domku przy polanie.




Marlenka żegna się i ucieka do kartonu poczekać na swoją podróż . Ma nadzieję , że to niedługo nastąpi. 
Wam dziękuję za wszystkie komentarze i chociaż maszyna stoi samotnie mam jeszcze kilka rzeczy , o których istnieniu zapomniałam :)
Miłego dnia i słońca i wiatru we włosach.

niedziela, 3 kwietnia 2016

Kwietniowe szycie z resztek

Mieszkanie zaczęły zalewać fale resztek. Podchodziły coraz bliżej brzegu aż wzruszone silnym podmuchem naparły na moją przestrzeń życiową ......
Trzeba żyć i tworzyć na równej płaszczyźnie. Należy również pozbywać się tego , co już za długo jest przypisane do jednego miejsca.
Postanowiłam moje maskotki oddać w jedno , dwa miejsca , robiąc miejsce nowym projektom.
Póki co resztki tkanin również muszą zaistnieć i mieć swoją szansę , którą powoli otrzymały w tamtym tygodniu :-)
Manekiny z tkaniny , której dawno już nie posiadam ale znalazły się w nowej roli :


Bardzo spodobały mi się manekiny . Już wcześniej je szyłam ale kiedy zastosowałam szeroką koronkę spódniczki nabrały fajnej objętości.
Następnie powstało kilka serduszek , które cały czas mnożą się jak szalone :





Dziękuję za komentarze , tak , tak zawsze na koniec czas podziękowań i wzajemnych pozdrowień .
Czas spędzony z Wami jest szczególny . 
Mam nadzieję , że weekend minął miło tak jak mi :)
Buziaki ;-*