sobota, 27 sierpnia 2016

Lisie Opowieści

,,Znalazłam , mam moje ulubione kolory !,, - wykrzyczała Mimi - już wiem co z nich wyczaruję.
Tym właśnie sposobem pracowita lisiczka rozpoczęła swoje prace. Zamierzała zmienić zasłonki w ich nowym domku w brzozie.
Tak , tak zamieszkali w brzozie. Tak dla bezpieczeństwa i może z tęsknoty za szeptem tych maleńkich listków. Mimi nie wiedziała o czym szepcą ale uwielbiała wsłuchiwać się w te dźwięki na wietrze.....
Zmieni również pokrowiec na sofę , znalazła odpowiednie tkaniny a brat pomaluje salon.
Ten czas właśnie , ten czas tworzenia , to coś wyjątkowego pomyślała :)





Mam nadzieję , że podobają się Wam liski w nowych wyjątkowych kolorach i wzorach. Długo ich szukałam jako odpowiedników tych poprzednich w gazętę . Mam nadzieję , że się udało :-)
Jest piękna pogoda więc życzę pięknego wypoczynku.
Ja wracam do Łukasza .

niedziela, 7 sierpnia 2016

Wypad nad Morze

Nie jestem zdziwiona. Ostatni post 11.04 to spora przerwa i faktycznie nic się nie wydarzyło poza strefą biżuterii i fascynatorów.
Lulu powraca. Powraca ponieważ ruszyły zamówienia a nowe pomysły czekają na realizację
Uruchamiając maszynę zdałam sobie sprawę , że maszyna nie chce w ogóle szyć. Nie zadziałało dosłownie nic.
To właśnie ta maszyna , beznadziejny grat skutecznie mnie zniechęcił do szycia.
Jednak dla każdego zapala się promyczek nadziei. Od wczoraj mam nową maszynę , której igła gładko sunie po delikatnej powierzchni tkaniny..... Poezja .
Nie muszę ciągnąć tkaniny na przemian do przodu i do tyłu aby szyć :)
Jako , że mamy lato mam dla Was porcję marynistycznych gadżetów :-)
Zapraszam do oglądania .







Żegnam się teraz z Wami życząc miłej i słonecznej niedzieli.
Do zobaczenia . :-)